Odrobili straty z nawiązką

Odrobili straty z nawiązką

Mało kto myślał w przerwie spotkania, że nasi zawodnicy zgarną komplet punktów. 0:2 do przerwy, słaba postawa w defensywie i brak stworzonych dogodnych sytuacji nie napawały optymizmem przed drugą połową. Jednak odpowiednie roszady dokonane przez trenera Praciaka sprawiły, że styl gry odmienił się diametralnie.

Początkowe 20 minut to kontrola przez naszych zawodników, jednak nic z tego nie wynikało. W 25 minucie po błędzie środkowych obrońców napastnik gospodarzy wykorzystał skrzętnie okazję, wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie. Zawodnicy Olimpii ruszyli do śmielszych ataków, co przyniosło uderzenie Jarka w słupek. W 36 minucie było już 2:0. Po raz kolejny fatalnie zachowała się formacja obronna naszej drużyny i zawodnik Nadwiślanki nie miał żadnych problemów z pokonaniem Starzyka.

Na drugą połowę trener Praciak dokonał jednej zmiany w ustawieniu. Woźniak przeszedł na środek obrony, a Jończyk zajął miejsce w środku pola. Zaraz po wznowieniu gry Jończyk wypuścił Bodziocha na spotkanie sam na sam z bramkarzem, ale ten nie wykorzystał tej okazji. Po chwili Jończyk z prawej strony pola karnego uderzył po długim rogu, pomylił się niewiele. Po chwili Woźniak z rzutu wolnego trafił w słupek. Wiele dośrodkowań wpadało w pole karne gospodarzy. W końcu, w 65 minucie po jednej takiej centrze Pateraka, Kukuła zdobył kontaktowego gola. Od tej pory ataki jeszcze bardziej się nasiliły, co dało efekt w postaci gola wyrównującego w 80 minucie. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Okrzesik, a w polu karnym pierwszy do piłki dopadl Bodzioch i kolejny raz w tym sezonie zdobył gola po uderzeniu głową. W 87 minucie po akcji gospodarzy, obrona wybiła piłkę w stronę Bodziocha, ten w ekwilibrystyczny sposób zgrał piętą z powietrza do Kukuły, który wyszedł sam na sam i z 25 metra przelobował wychodzącego bramkarza.

Po ogromnej walce w drugiej połowie nasi zawodnicy z piekła trafili do nieba. Gra zmieniła się diametralnie i raczej zapowiada się na to, że Woźniak zostanie już na dobre jako ostatni obrońca, a Jończyk będzie grał w środku pola. Warto dodać, że w tym spotkaniu zadebiutował w barwach Olimpii 17-letni Piotr Hupert, ostatnio grający w juniorskiej drużynie Beskidu Andrychów.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości